Niech ta zima się już kończy..

Ostatnio zaniedbałem trochę stronę, co wcale nie oznacza, że KM funkcjonuje już prawidłowo w kwestii punktualności itd. A szkoda. W natłoku zadań brakuje mi czasu. Tak wiem, standardowa wymówka, ale co tam..

14 lutego 2010 r. kupiłem kolejny bilet miesięczny. Całe 211 zł. Następnego dnia nie mogło się zatem obyć bez opóźnienia, co tylko potwierdziło, że pieniądze zostały kiepsko zainwestowane ;) Co gorsza, nie tylko ja tak kiepsko inwestuję. Dostałem dziś oto takiego maila(trasa Płochocin -> Warszawa, godzina 12:57):

„Jak myślicie, dlaczego ludzie mówią „nie cierpię poniedziałków”? Ja po dzisiejszym dniu myślę, że to przez KM ;). Miało być tak pięknie, poszłam na poczekalnię i kupiłam miesięczny bilet (kartę miejską). Przy czytniku, miałam chwilę wahania, czy go od razu aktywować, ale stwierdziłam, że nawet jak pociąg przyjedzie opóźniony 15 min., a ja się chwilkę spóźnię to tragedii w pracy nie będzie. Po 5 minutach czekania na peronie przemiły męski głos oznajmił, że pociąg opóźni się minimum 50 min, a opóźnienie może ulec zmianie. Na moje szczęście w nieszczęściu jest tak, że mieszkam zaraz przy stacji, więc wróciłam się do domu po kochany i niezawodny, jak do tej pory środek transportu – samochód :). Niby tragedii nie ma, bo do pracy zdążyłam, ale czuję się troszkę oszukana, bo kupiłam od dziś bilet a do pracy i tak pojechałam samochodem. Powiecie, że mogłam pojechać wcześniejszym pociągiem, ale czy Wy również jeździcie do pracy po to, żeby pracować za darmo dodatkową godzinę (bo pociągi w tych godzinach kursują co 1,5h)?”

Ja natomiast standardowo wracam z dworca wileńskiego. Planowy pociąg o godzinie 19:45 przyjechał dopiero o 20:00 i odjechał o 20:14. W Tłuszczu był o 21:00 i odjechał o 21:16. Do Łochowa dotarłem o 21:43.
dw. wilenski

Dziękujemy KM za marnowanie cennego czasu.

Powiązane wpisy:

Hello world!
KM - kolejna relacja
Odszkodowanie za opóźnienia pociągów
Wysłany 15.02.2010 w 23:33 · przez blog.ezrodlo.pl · Stały link
W: KM · Opisany jako: , , , ,